Amerykańskie plany wojenne dotyczą nie tylko Rosji i Chin. Ukraina pole bitwy. Rosja walczy nie tylko z Stanami Ameryki, walczy z całym NATO a narzędziem Zachodu są Ukraińcy. ,.


Waszyngtoński imperialny syndrom….Trzecie podejście.

          Amerykańskie plany wojenne dotyczą nie tylko Rosji i Chin.

Rosja walczy nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, walczy z całym NATO.




            Ten 2023 rok zapowiada się jako ważny punkt zwrotny w historii świata.


Ambitny obserwator przebiegu działań Stanów Zjednoczonych i wasali od czasu zniszczenia i rozpadu ZSRR zauważy, że Stany Zjednoczone widząc brak silnego przeciwnika zniszczyły wiele państw mordując ludność cywilną nie tylko przy pomocy bomb ale i po przez sankcje, embarga i terror, stosując wojnę jako środek do obalenia prezydentów obcych państw i instalacji uległych Waszyngtonowi marionetek.

Po rozpadzie ZSRR nastąpiło ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki całkowite zatracenie poczucie przyzwoitości, umiaru i szacunku do państw, które nie aprobowały polityki zagranicznej USA.
 
Lekkomyślne ambicje wojenne zachodnich mocarstw nie znają granic.

Stany Zjednoczone wraz z Wielką Brytanią, Francją Niemcami rozpoczęły w całym wymiarze już bez żadnych ograniczeń terroryzować świat. Te kraje zniszczyły Irak, Afganistan, Libię, próbowały także podpalić, Algierię, Tunezję, Egipt sponsorując  różych fanatyków religijnych. USA i NATO wspólnie dokonały zniszczenia Jugosławii niszcząc strukturę federalną państwa i okaleczając ludność cywilną, Stany Zjednoczone popełniły w Iraku, Afganistanie i w Jugosławii zbrodnie wojenne, mordując mieszkańców i stosując pociski ze zubożonym radioaktywnym uranem, bombardując obiekty cywilne, zakłady pracy i mosty. To Stany Zjednoczone i NATO  oderwały od Serbii Kosowo wspierając zbrojnie albanśkich terrorystów masowo mordujących Serbów. 

Jednak ta całkowita bezkarność nie mogła trwać wiecznie. Pierwszym na świecie  państwem które najpierw ostrzegło Stany Zjednoczone Ameryki i amerykańskich wasali  była Rosja pod rządzami prezydenta Rosji Władimira Putina. Następnie konkretnym działaniem Rosji było zbrojne przeciwstawienie się interwencji Stanów Zjednoczonych z amerykańskimi sojusznikami chcącymi przy pomocy terrorystów wspomaganych i  pod patronatem Waszyngtonu usunąć legalnego prezydenta Assada by podporządkować sobie Syrię.
Rosja zapobiegła też interwencji Stanów Zjednoczonych Ameryki w Wenezueli, nie dopuściła do obalenia przez 5 kolumnę prezydenta udzielając także pomocy gospodarczej w momencie zastosowania przez Waszyngton i amerykańskich europejskich wasali sankcji. 

Niestety Stany Zjednoczone Ameryki wraz z NATO nie poprzestały na niszczeniu struktur bezpieczeństwa międzynarodowego. W państwach byłych republik ZSRR Stany Zjednoczone zainstalowały swoje agentury w formie instytucji pozarządowej mające na celu działalność wywrotową pod szyldem wolności mediów (TV, RADIA, prasy, internetu) i wpajania walorów "demokracji". Więc Zachód rozpoczął przy użyciu swoich dobrze wyszkolonych i opłaconych agentów i kolaborantów serię protestów, buntów rozruchów w byłych republikach ZSRR.  W Gruzji i w Armenii oraz na Ukrainie Stany Zjednoczone usadowily swoje marionetki mające za zadanie przyłączyć te kraje do NATO i dalszą destabilizację w regionie oraz w Rosji, Białorusi i Kazachstanie, Uzbekistanie  jak i w Tadzjikistanie i w Kirgizii.

Ukraina.
Na Ukrainie po kilku wcześniejszych  próbach zainstalowania na stałe amerykańskiej marionetki.
Stany Zjednoczone Ameryki by stało się to faktem zainwestowały w krwawy przewrót w Kijowie miliardy dolarów i dokonały w 2014 roku zamach na konstytucyjne wladze instalując na Ukrainie neobanderowców i neo nazistów którzy dokonali masakry ludności sprzeciwjającej się nielegalnej władzy. 
 
Od 2014 roku Waszyngton i jego imperialne sługusy w osi NATO z największą zaciekłością eskalują wojnę na Ukrainie najpierw z obrońcami Donbasu, którzy nie uznali krwawych zamachowców i terrorystów za władzę a obecnie z Risją gdy Rosja widzą popełniane w ciągu 8 lat przez kijowską junte zbrodnie wojenne w Donbasie przyszła z pomocą. 


Strategia USA.
Plany Stanów Zjednoczonych Ameryki by destabilizować suwerenne państwa są długoterminowe i nie ograniczają się do Rosji i byłych republik ZSRR. Wystarczy zwrócić uwagę na agresywną politykę Stanów Zjednoczonych Ameryki w pobliżu Chiny - Tajwanie i na oceanie Spokojnym. To Waszyngton by jeszcze bardziej destabilizować region utworzył militarny pakt z Australią, Kanadą.


Waszyngton i marionetkowi zachodni władcy prowokują wszędzie na całym świecie i stosując groźby presję,  szantaże pod adresem Chin. Chcą izolować Chiny by pod żadnym pozorem nie pomagały Rosji.   

To psychopatyczne histeryczne  zachowanie kolektywnych zachodnich przywódców pokazuje ponad wszelką wątpliwość, że konflikt ukraiński jest tylko jednym z wielu ● terenów bitwy ● którą Stany Zjednoczone mają zaplanowane w większej globalnej konfrontacji.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin gdy odwiedził Azję Wschodnią, przechwalał się, że amerykańskie siły nuklearne koordynują działania z Koreą Południową i Japonią w prowokacyjnym i hałaśliwym starciu z Chinami (bo Chiny sponsorują Korei Północnej). Austin powtarzał bezpodstawną propagandę oskarżającą wcześniej Rosję w Europie  a teraz Chiny o zagrażaniu bezpieczeństwu na półkuli Azji i Pacyfiku. 

Ciekawe, że Stany Zjednoczone tysiące kilometrów od swoich granic widzą wroga, Rosję i Chiny. 
A żadno z tych państw nie ma baz wokół i tuż przy granicy z USA.

To jest nie tylko cyniczne i perfidne odwrócenie rzeczywistości ze strony Waszyngtonu i wypaczanie faktu, że  to Stany Zjednoczone i amerykańscy sojusznicy militaryzują regiony za pomocą militarnych baz i okrętów wojennych i rakiet. 

Tylko w tym okresie Stany Zjednoczone ogłosiły otwarcie czterech nowych baz wojskowych na Filipinach z wyraźnym celem rozpoczęcia przyszłej wojny z Chinami, podaje o tym Strategic World.

Wraz z szefem Pentagonu cywilny szef sojuszu NATO Jens Stoltenberg odbył też podróż po Azji Wschodniej, gdzie razem kłamali, szkalowali i ostrzegali, że Rosja i Chiny stanowią zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Stoltenberg twierdził, że jeśli Rosja nie zostanie pokonana na Ukrainie, to kolejnym problemem dla świata będą Chiny bo to wzmocni Chiny. 
Wezwał Koreę Południową i Japonię do przystąpienia do NATO w konfrontacji z Rosją i Chinami.

Przemawiając w Tokio, Stoltenberg powiedział: „To, co dzieje się dzisiaj w Europie, jutro może wydarzyć się w Azji Wschodniej". Argumentował, że teraz Chiny nie są przeciwnikiem NATO ale rosnąca asertywność Chin i polityka przymusu (tylko do czego / nie wyjaśnił) mają swoje konsekwencje. "Dla waszego bezpieczeństwa na Indo-Pacyfiku i naszego na Euro-Atlantyku. Musimy współpracować, aby im sprostać". 
"Bo Pekin znacząco rozbudowuje swoje siły zbrojne, w tym broń nuklearną, bez jakiejkolwiek przejrzystości. Próbuje przejąć kontrolę nad Morzem Południowochińskim i zagraża Tajwanowi”.

Tak więc Stany Zjednoczone są "aniołem pokoju" a Rosja i Chiny są postrzegane jako wspólny wróg z którym,  tak jak twierdzą mocarstwa zachodnie, Stany Zjednoczone i zwolennicy z NATO muszą sobie poradzić militarnie.

Czy to nie brzmi jak schizofrenia ze strony przedstawiciela USA kraju, który ciagle okupuje Irak, część Syrii i grabi surowce i na potęgę zbroi - zbrodniczy reżim na Ukrainie. Według zachodnich mocarstw pokonanie Rosji jest wstępem do pokonania Chin.

Oszalały pęd wojenny zachodnich imperialistów nabrał wymiaru globalnego. Amerykańscy dowódcy wojskowi otwarcie ostrzegają, że wojna z Chinami jest już za dwa lata, podczas gdy mocarstwa NATO prowadzą obecnie niebezpiecznie wybuchową (mogąca wywolać zniszczenia nuklearne) wojnę przeciwko Rosji na Ukrainie.

Ten niesamowity wybuch schizofrenii i psychopatii wśród amerykańskich i europejskich elit jest bezpośrednio związany z co najmniej dwoma wydarzeniami historycznymi. 

Po pierwsze, następuje systemowe załamanie zachodnich gospodarek kapitalistycznych. Powszechne endemiczne ubóstwo i rosnące niepokoje społeczne rzucają wyzwanie konwencjonalnej władzy zachodnich rządów, pogrążonych w nieudanych ślepych atakach na Rosję. Ta empiryczna desperacja elity rządzącej, by uniknąć społecznego upadku i rewolucji – „patrzenia w otchłań”, – przejawia się w odwiecznym uciekaniu się do militaryzmu i wojny jako sposobu rozwiązania głęboko zakorzenionych i nierozwiązywalnych sprzeczności w społeczeństwie z systemem zachodnim kapitalistycznym który od wieków opierał się na wyzysku innych, niewolników - kolonizacji i rabunku cudzych dóbr.

Po drugie, mocarstwa zachodnie chcą zapobiec powstaniu wielobiegunowego porządku międzynarodowego, który zastąpi ich dawną globalną haniebną dominację.

Fakty !
By ujrzeć fakty, nie jest potrzebna żadna szeroka analiza tego, dlaczego Stany Zjednoczone i związana z Waszyngtonem kabała tych zachodnich władców tak pcha wojnę na Ukrainie przeciwko Rosji. 


Wszystko sprowadza się ze strony administracji amerykańskiej przyzwyczajonej do dyktatury i policyjnego narzucania swojej woli innym narodom do usilnego wspierania upadającego ● jednobiegunowego systemu ●  kierowanego przez Stany Zjednoczone, zbankrutowanego i skorumpowanego przez dziesięciolecia i stosowanych bezkarnych  przestępczych imperialnych wojen. Zagraniczna polityka Stanów Zjednoczonych Ameryki polega na szantażu i wymuszaniu posłuszeństwa w sumie na neokolonialnej strukturze, zależność wszystkich od USA. 

Cel Rosji sprzeczny z hegemonią USA. 
Rosja, Chiny i inne kraje na świecie, które podpisują się pod wyłaniającym się wielobiegunowym porządkiem opartym na prawie międzynarodowym, równości, współpracy i wspólnym bezpieczeństwie, są w oczach kolektywnego Zachodu nie do pogodzenia z supremacją USA.


ROSJA vs STANY ZJEDNOCZONE i wasalski ZACHÓD.
Oto, o co tak naprawdę toczy się wieloletnia walka na Ukrainie. To nie jest tylko odosobniona wojna w  „obronie demokracji i wolności” Ukrainy, jak absurdalnie konfabulują na Zachodzie politycy i ich zachodnie media. 

Trzeba bez kamuflażu jasno określić, że ten obecnie (●(nie dla wszystkich zrozumiały)●) żydowsko-banderowski-nazistowski reżim w Kijowie został celowo zbudowany od czasu opracowanego i sponsorowanego przez USA i państwa NATO zamachu stanu w 2014 roku ze strategicznym celem ostatecznej konfrontacji z Rosją,  po ośmiu latach w sumie ze strony USA-NATO agresji na Donbas i zamiary agresji na Krym.

Federacja Rosyjska i Chińska Republika Ludowa.



Rosja i Chiny razem.

I tak Władimir Putin w artykule zatytułowanym „Rosja i Chiny – partnerstwo z myślą o przyszłości” wizytę Xi Jinpinga w Moskwie powiedział, że to wydarzenie „potwierdza szczególny charakter” partnerstwa obu krajów, które jest zbudowane na wzajemnym zaufaniu, szacunku dla suwerenności i wzajemnych interesów.

Według prezydenta Federacji Rosyjskiej rozmowy z Xi Jinpingiem, którego nazywa swoim starym dobrym przyjacielem, „nadały nowy, potężny impuls całemu zakresowi współpracy dwustronnej”.

„Stosunki rosyjsko-chińskie osiągnęły najwyższy poziom w całej swojej historii i nadal się zacieśniają, przewyższają jakościowo sojusze wojskowo-polityczne z czasów zimnej wojny, nie ma przywódcy i naśladowcy, nie ma ograniczeń ani zakazanych tematów” - podkreślił Władimir Putin. 
__________________________________________________

Więc Rosja nie może ustąpić i musi pokonać reżimowe siły zbrojne w walce na Ukrainie wspierane przez Stany  Zjednoczone Ameryki i NATO. Tą wojnę Rosja musi wygrać by zakończyła się era hegemonii terroru i bezprawia ze strony USA.

W innym układzie Chiny są kolejnym celem geostrategicznego posunięcia mocarstw zachodnich w celu

uzyskania hegemonicznej kontroli nad półkulą euroazjatycką. Obecnie bez kamuflażu imperialni przedstawiciele USA i NATO stawiają sprawę jaśniej niż kiedykolwiek, właśnie wypowiedzianymi o Rosji i o Chinach własnymi aroganckimi słowami.

Zbankrutowany kapitalistyczny Zachód.
 Zachód nie może powstrzymać swoich zapędów Drang nach Osten  na myśl o podbiciu ogromnych zasobów naturalnych Rosji i przejęciu neokolonialnej kontroli nad Chinami w kolejnym tak zwanym stuleciu hańby. Eurazja jest kluczem do globalnej dominacji, jak od dawna wskazywali zachodni imperialni planiści i swego czasu było to realizowane przy poparciu i wsparciu Zachodu na czele z Hitlerem.
Waszyngtoński imperialny syndrom…. Kolektywnego Zachodu.

1. Napoleon
2. Hitler
3. Biden.


To trzecie podejście. (AGRESJA ZACHODU na ROSJĘ. 
Zakończy się klęską kolektywnego Zachodu, tym razem nie w Berlinie tylko w Waszyngtonie.